Recenzja - Osobliwy dom Pani Peregrine

16:37 julia 4 Comments

Opis książki: Wywołująca dreszcz emocji i grozy opowieść o domu sierot na tajemniczej wyspie, zamieszkiwanym niegdyś przez równie tajemnicze dzieci. Szesnastoletni Jakub, którego dziadek był jednym z nich, przyjeżdża na wyspę, żeby za wszelką cenę odkryć przeszłość dziwnego, zniszczonego domu i jego małych mieszkańców. Nastrój potęgują stare fotografie, których kolekcja ilustruje tekst.

O tej książce słyszałam tysiące razy, widziałam ją w każdym sklepie, internetowym czy też nie, wszyscy o niej rozmawiali, pisali, aż wreszcie nie wytrzymałam i stwierdziłam, że muszę ją przeczytać. Zaczęłam szukać informacji o książce i znalazłam trailer filmowy, po czym natychmiastowo wzięłam się do książki, bo wszystko wyglądało świetnie. I muszę powiedzieć, że się nie zawiodłam. Książka jest bardzo fajna (nie czytałam jej po nocach ze względu na dość przerażająca okładkę, więc czytałam ją w ciągu dnia) i okazało się, że wcale nie jest aż taka straszna jaką ją sobie wyobrażałam. Książka jest naprawdę fajnie napisana, zdjęcia w książce podsycają mroczny klimat i jest przez to jeszcze fajniejsza. Z osobliwych dzieci najbardziej polubiłam Millarda, wydał mi się charakterem najciekawszym. Bardzo podobały mi się umiejętności osobliwych dzieci oraz sama osoba pani Peregrine. Na pewno sięgnę niedługo po drugą część (jak już skończę 4 książki które czytam w tym samym czasie). Stanowczo polecam wam tę książkę i wydaje mi się, że każdemu się spodoba (przynajmniej większości). Jeśli czytaliście lub przeczytacie tę książkę, to napiszcie co o niej myślicie. Książkę oceniam na 8/10 gwiazdek i nie mogę się doczekać adaptacji filmowej!

NASTĘPNA RECENZJA: ZOSTAŃ, JEŚLI KOCHASZ.

Moja ocena: ☆☆☆☆☆☆☆☆/10
Ilość stron: 400
Rok wydania: 2012
Autor: Ransom Riggs
Wydawnictwo: Media Rodzina
Tłumacz: Małgorzata Hesko-Kołodzińska

Opis książki:  Wywołująca dreszcz emocji i grozy opowieść o domu sierot na tajemniczej wyspie, zamieszkiwanym niegdyś przez równie tajemnic...

4 komentarze :

Recenzja - Mordercze (Pretty Little Liars 16)

19:39 julia 0 Comments

Opis książki: "Zawsze będę was obserwować."
A.
Aria, Hanna, Spencer i Emily zostały oskarżone o zabicie Alison i wkrótce mają stanąć przed sądem. Wszyscy są przekonani o ich winie. Tylko one wiedzą, że zostały wrobione. Mają coraz mniej szans na uniknięcie więzienia, bo mordercze intrygi A. wciąż stanowią zagrożenie.
W obliczu nieuchronnego dziewczyny zaczynają postępować nierozsądnie i popełniają błędy. Ale to Emily podejmie najbardziej dramatyczną decyzję, która zmieni życie kłamczuch na zawsze.




Książkę przeczytałam wczoraj i nie mogłam się doczekać, aż dowiem się jak zakończy się historia Kłamczuch. Hanna, Aria, Emily i Spencer zostały oskarżone o zabójstwo Alison DiLaurentis. Dziewczyny są na skraju wytrzymałości, tym bardziej Emily, która już nie daje sobie rady. Ich sprawa szybko staje się najgłośniejszą sprawą w całej Ameryce, co jeszcze bardziej załamuje Kłamczuchy. Naprawdę mi przykro, że to już koniec i będę tęsknić za tą serią, ale uważam, że zakończenie tej książki jest naprawdę dobre i mi się podoba. Kłamczuchy napotykają również w tej części różne przeciwności losu. W pewnych momentach byłam naprawdę przerażona, ale ta książka również sprawiła, że się uśmiechałam. Jeśli przeczytaliście poprzednie części, to chyba nawet nie muszę was zachęcać do poznania zakończenia historii Kłamczuch, ale jeśli jeszcze nie czytaliście tej serii, no to cóż, polecam wam ją. Osobiście uważam, że autorka ma inny styl pisania niż autorzy pozostałych książek, które czytam i szczerze mówiąc czasem mnie denerwuje jak te książki są napisane, ale to szczegół. Jeśli czytaliście lub przeczytacie tę książkę, to napiszcie co o niej myślicie i czy zakończenie wam się spodobało, a jeśli nie, to jak chcielibyście żeby ta seria się skończyła. Moja ocena to 7/10 gwiazdek.

Moja ocena: ☆☆☆☆☆☆☆/10
Ilość stron: 344
Rok wydania: 2016
Autor: Sara Shepard
Wydawnictwo: Otwarte
Tłumacz: Mateusz Borowski

Opis książki: "Zawsze będę was obserwować." A. Aria, Hanna, Spencer i Emily zostały oskarżone o zabicie Alison i wkrótce mają s...

0 komentarze :

Wesołych Świąt!

11:18 julia 1 Comments

Mam nadzieję, że wszyscy spędzicie święta w miłej rodzinnej atmosferze i będziecie mieć mokrego Dyngusa :)
-Julia

Mam nadzieję, że wszyscy spędzicie święta w miłej rodzinnej atmosferze i będziecie mieć mokrego Dyngusa :) - Julia

1 komentarze :

Nowe książki

19:15 julia 1 Comments

Kupiłam sobie dwie nowe książki i już po 20 kwietnia będzie można się spodziewać ich recenzji, ponieważ niestety mam egzaminy i szybciej się nie da, bo muszę się uczyć :(

Kupiłam sobie dwie nowe książki i już po 20 kwietnia będzie można się spodziewać ich recenzji, ponieważ niestety mam egzaminy i szybciej si...

1 komentarze :

Recenzja - Przykry początek (Seria Niefortunnych zdarzeń 01)

17:11 julia 4 Comments

Opis książki: Drogi Czytelniku! Z przykrością zawiadamiam Cię, że książka, którą trzymasz w ręku, jest wyjątkowo nieprzyjemna. Opowiada ona historię trójki dzieci, którym wszystko układa się fatalnie. Pomimo uroku osobistego i inteligencji rodzeństwo Baudelaire wiedzie żywot pełen przykrości i łez. Od pierwszych stron tej książki, gdy dzieci bawią się na plaży i otrzymują tragiczną wiadomość, nieszczęście depcze im po piętach. Są jak magnesy przyciągające pecha.
W tej jednej małej książeczce utrudniają im życie: chciwy i odrażający łotr, drapiące ubrania, straszny pożar, spisek mający na celu zagarnięcie ich majątku, oraz zimna owsianka na śniadanie.
Moim przykrym obowiązkiem jest spisanie smutnych przypadków rodzeństwa Baudelaire, lecz Tobie Czytelniku, nic nie przeszkadza odłożyć tę książkę i poczytać sobie coś wesołego, o ile wolisz wesołe lektury.
Z poważaniem
Lemony Snicket  

Książkę zauważyłam podczas gdy byłam w taniej księgarni z tatą, spodobał mi się opis i postanowiłam ją kupić. Można powiedzieć, że chociaż mam dopiero 15 lat, to jestem za stara na tę książkę. Fakt faktem, książka może wydawać się trochę dziecinna, a pierwszą część przeczytałam w wieku 11/12 lat, ale potem wiele razy do niej wróciłam. Książka na pewno nie jest jedną z najlepszych książek jakie czytałam, ale mimo to bardzo ją lubię. Czytając książkę byłam ciekawa jak zakończy się ta historia, gdyż nie jest ona wesoła i bardzo martwiłam się o dalsze losy sierot. Spodobało mi się to, jak sieroty Baudelaire potrafią sobie poradzić w każdej, nawet najcięższej sytuacji bez pomocy dorosłych. Niestety, dzieci są ignorowane przez osoby opiekujące się nimi, które nie przejmują się szczególnie tym, co dzieci czują i nie są w stanie ochronić ich przed Hrabią Olafem, który czyha na majątek dzieci. Przyznam się, że czasem nawet mnie Hrabia Olaf przeraża ;) Cała seria polega na tym, że pan Poe stara się znaleźć sierotom nowy dom, ale zawsze nie wychodzi, zresztą sami zobaczycie jak przeczytacie. Bardzo podoba mi się wygląd książki, więc poniżej wstawiam zdjęcia :) Moja ocena książki to 6/10. Jeśli czytaliście tę książkę, to napiszcie co o niej myślicie :) Miłego pierwszego dnia wiosny!

"Przyszedł na plażę, jakby nigdy nic, powiedział do dzieci parę słów - i na zawsze odmienił całe ich życie." ~ Lemony Snicket


Moja ocena:☆☆☆☆☆☆/10
Ilość stron: 176
Rok wydania: 2002
Autor: Lemony Snicket
Wydawnictwo: Egmont
Tłumacz: Jolanta Kozak

Opis książki: Drogi Czytelniku! Z przykrością zawiadamiam Cię, że książka, którą trzymasz w ręku, jest wyjątkowo nieprzyjemna. Opowiada ona...

4 komentarze :

Recenzja - Rywalki (Selekcja 01)

11:28 julia 10 Comments

Opis książki: Dla trzydziestu pięciu dziewcząt Selekcja jest szansą ich życia. To dzięki niej mają szansę uciec z ponurej rzeczywistości. Ze świata, w którym panują kastowe podziały, wprost do pałacu, w którym będą spełniane ich życzenia. Z miejsca, gdzie głód i choroby są na porządku dziennym, do krainy jedwabi i klejnotów. Celem Selekcji jest wyłonienie żony dla czarującego i przystojnego księcia Maxona. 
Każda dziewczyna marzy o tym, by zostać Wybraną. Każda poza Amelią Singer.
Dla Amelii Selekcja to koszmar. Oznacza konieczność rozstania z Aspenem - jej sekretną miłością i opuszczenie domu. A wszystko tylko po to, by wziąć udział w morderczym wyścigu o koronę, której wcale nie pragnie. 
Jednak gdy spotyka Maxona, który naprawdę przypomina księcia z bajki, Amelia zaczyna zadawać sobie pytanie, czy naprawdę chce za wszelką cenę opuścić pałac. Być może życie o jakim marzyła wcale nie jest lepsze niż to, którego nawet nie chciała sobie wyobrazić...




Książkę poleciła mi koleżanka, która była nią zachwycona i nie chcąc czekać zamówiłam sobie ebooka. Jest jedna rzecz, która w polskiej wersji książki bardzo, ale to bardzo mi się nie spodobała, mianowicie to, że głównej bohaterce 'spolszczono' imię na Amelia, zamiast America. W książce zachwyciła mnie pięknie wykonana okładka oraz charakter głównej bohaterki, która nie martwiła się szczególnie zdaniem księcia na swój temat. America (pozwólcie, że tak będę ją nazywać) wiodła spokojne, lecz niedostatnie życie. Jej rodzina pochodziła z Piątek, jednej z ośmiu klas. Gdy America dostała list informujący o Eliminacjach na żonę księcia Maxona nie była ani trochę zachwycona, w przeciwieństwie do jej matki. America w tajemnicy spotkała się z Aspenem, z którym zaplanowała już całą przyszłość. Z tego właśnie powodu nie chciała wziąć udziału w Eliminacjach. Co będzie dalej sami zobaczycie ;) Książka mnie zachwyciła, jest niesamowicie wciągająca i natychmiast sięgnęłam po następne części, nie mogłam się doczekać jak skończy się ta historia. "Rywalki" dosłownie pochłonęłam, przeczytałam ją w dwie godziny i tego samego dnia skończyłam czytać drugą część. Jest to niesamowita opowieść o miłości, przyjaźni, przywiązaniu do rodziny oraz o trudnościach związanych z pobytem daleko od swojego domu i ukochanego. Bardzo polecam wam tę książkę, jestem w niej wprost zakochana. Książkę oceniam na 9/10 gwiazdek. Proszę piszcie w komentarzach waszą opinię na temat tej książki :)


"Ty nie dajesz sobie rady z płaczącymi kobietami, a ja nie radzę sobie ze spacerami u boku księcia."~ America Singer

Moja ocena:☆☆☆☆☆☆☆☆☆/10
Ilość stron: 259
Rok wydania: 2014
Autor: Kiera Cass
Wydawnictwo: Jaguar
Tłumacz: Małgorzata Kaczarowska

Opis książki: Dla trzydziestu pięciu dziewcząt Selekcja jest szansą ich życia. To dzięki niej mają szansę uciec z ponurej rzeczywistości...

10 komentarze :

Porządki na półkach

18:46 julia 0 Comments

Dzisiaj robiłam porządki na półkach i postanowiłam posegregować książki według kolorów. Zobaczcie co z tego wyszło ;) A wy układacie książki według kolorów tęczy? 

Dzisiaj robiłam porządki na półkach i postanowiłam posegregować książki według kolorów. Zobaczcie co z tego wyszło ;) A wy układacie książki...

0 komentarze :

Recenzja – Cinder (Saga księżycowa 01)

17:36 julia 2 Comments

O książce pierwszy raz usłyszałam już bardzo dawno temu pod nazwą "Saga księżycowa", ale zapomniałam o niej, chociaż mijałam ją tysiące razy w Empiku. Miesiąc temu szukałam książek do poczytania na Goodreads i zobaczyłam książkę z bardzo interesującą i ładnie wyglądającą okładką (tak wiem, nie oceniaj książki po okładce ;)) pod nazwą "Cinder". Przeczytałam opis i bardzo mnie zainteresował, przede wszystkim mechaniczna wersja Kopciuszka. Mówię sobie: A co mi tam, ściągnę sobie ebooka. Ebooka ściągnęłam, ale do książki nie mogłam się zabrać. Minął tydzień, zaczęły się ferie i z braku zajęć i książek zabrałam się do czytania pierwszej części sagi księżycowej. Główną bohaterką jest Kopciuszek-robot, nazywana Linh Cinder. Pracuje ona jako mechanik i na początku książki reperuje androida dla księcia. Później rzeczy się trochę komplikują i... no cóż, zobaczycie sami :) Książka na początku nie wzbudziła we mnie pozytywnych emocji, dopiero po jakimś czasie zaczęła się robić bardzo ciekawa - koniec końców nie mogłam się od niej oderwać. Głównej bohaterki, czyli Linh Cinder trudno nie polubić, jest intrygującą postacią. W tej książce Cinder przyjaźni się z jedną z dwóch sióstr przyrodnich, zupełnie odwrotnie niż w oryginale. Książka nie ma szczęśliwego zakończenia, ale spokojnie, są jeszcze trzy części. Niestety przetłumaczone są tylko 2 z 4 książek i nie zanosi się na to, że trzecia część zostanie przetłumaczona. Polecam wam tę książkę, chociaż nie gwarantuję, że wszystkim się spodoba (zresztą jak każda książka). Moim zdaniem zasługuje ona na 7/10 gwiazdek :) Jeśli czytaliście lub przeczytacie tę książkę to napiszcie w komentarzu swoją opinię na jej temat.


Oczywiście wielkie podziękowania dla wydawnictwa Egmont i tłumaczki pani Doroty Konowrockiej, bez których książka nie byłaby dostępna w języku polskim :)




Moja ocena:☆☆☆☆☆☆☆/10
Ilość stron: 440
Rok wydania: 2012
Autor: Marissa Meyer
Wydawnictwo: Egmont
Tłumacz: Dorota Konowrocka

O książce pierwszy raz usłyszałam już bardzo dawno temu pod nazwą "Saga księżycowa", ale zapomniałam o niej, chociaż mijałam ...

2 komentarze :

Książki do recenzji

06:33 julia 1 Comments

Tutaj możecie pisać jakie książki chcecie abym zrecenzowała, obiecuję, że postaram się zrecenzować wszystkie :)

Tutaj możecie pisać jakie książki chcecie abym zrecenzowała, obiecuję, że postaram się zrecenzować wszystkie :)

1 komentarze :